Księga Gości
Prosimy o podzielenie się swoją opinią. Dziękujemy!
Ania, Tomek i Nikodem 02.08.2011
był to piękny urlop, choć (prawie) co dzień padało, ale co tam! liczą się ludzie i miejsce, które posiada taką siłę przyciągania, że przyjeżdżamy tu od 10 lat - ja i od 19 lat mój mąż z malutką (2 letnią) przerwą (z przyczyn prawie od nas niezależnych:))w tym roku po raz pierwszy z Nikodemkiem. taki młody a już zna się na rzeczy, bo nie chciał wracać do domu. wbrew plotkom ryby w jeziorze są, czego dowodem był połów Tomka 5 dorodnych linów, w tym 3 jednego wieczoru!!!(o mniejszych zdobyczach nie wspomnę)i był lepszy od swojego kolegi, bo ten złowił t y l k o 2(ach ta męska rywalizacja!)co do właścicielki ośrodka:zadziwiające, że tyle zapału, siły i pozytywnej energii mieści się w tak filigranowej osóbce;)tak trzymać. pozdrawiamy Moniczkę i Karolinę. do zobaczenia, mamy nadzieję, wkrótce.
Niedzwiecki (Galas) Mirek (Niemcy Bottrp Gladbeck) 26.07.2011
Wielu pieknych slow moglbym uzyc ale nie znam takich aby okreslic piekno tego osrodka kiedy Pania kierowniczka bala Sp.Janina Szuksztul kiedy to 6 lat pod rzad bylem tam nie tylko ratownikiem,instruktorem windserfingu,KO-wcem.Nowe czasy nowi wlasciciele sa OK.bylem tam 5i4 lata temu.Pewnych ludzi nie mozna zastapic (wbrew regola )ale to miejsce jest zawsze magiczne i tego nie mozna w zaden racjonalny sposob wytlumaczyc .Pani Zofia jest jak najbardziej OK.Prosze wierzyc ze z moim doswiadczeniem znam sie na ludziach lecz nie o nich tu chodzi tylko o to SZCZEGOLE MIEJSCE i lza sie kreci w oku na sama mysl ze nie mozna tam pojechac, byc, zyc tak romantycznie jak sprzed wielu lat...( NIESTETY TAKI OKOLICZNOSCI ZYCIA CODZIENNEGO)Pozdrawiam wszystkich tych z ktorymi spedzilem , bawilem sie w latach 80-tych .Tego sie nie da wyrzucic z pamieci .Ps.ale to macie nagrane na kasetach.BARDZO SERDECZNIE POZDRAWIM WSZYSTKICH
Małgorzata Matyja (Katowice) 25.07.2011
Serdecznie dziękujemy za wspaniałe kilka dni spędzone w niesamowicie przyjaznym miejscu. Z pewnością nie raz jeden jeszcze do niego zawitamy. Wróciwszy do domu w dalszym ciągu jesteśmy zauroczeni tym miejscem i wspaniałą atmosferą jaka wokół niego panuje. Właścicielka przemiła, bardzo ciepła i sympatyczna kobieta. Miejsce godne polecenia zarówno dla ludzi starszych jak i dzieci. Raz jeszcze dziękujemy i do zobaczenia myślę w niedalekiej przyszłości. Pozdrawiam.
Andrzej Lewandowski (Warszawa) 23.07.2011
Chciałem serdecznie podziękować pani Zosi za to że ośrodek jest naprawdę super, że zawsze jest wszystko tak jak należy( może oprócz pogody ),że zawsze czujemy się tu super i wspaniale odpoczywamy.Nawet jeśli pogoda jest w kratkę to i tak Julka się tym nie przejmuje, szybko zaprzyjaźnia się z dziećmi i zawsze jest szczęśliwa. Teraz tęskni za Cierzpiętami. A Maciek już się ze mną umawia na następny przyjazd. Jak Bóg da a stan konta pozwoli to przyjedziemy do pani ok. 12-go sierpnia na kilka dni w komplecie. Z namiotami oczywiście. Serdecznie pozdrawiamy - Andrzej, Julka, Maciek z Iwoną Lewandowscy.
Kuba Wargulak 18.07.2011
Ahhhh jeszcze tylko cztery dni.... odliczamy je z rodzinką od miesiąca:) Mam nadzieję, że pogoda będzie jak drut a papier toaletowy wieziemy ze sobą wiec nie straszne nam nic! :) Tymczasem pozdrawiamy gorąco "Nasze Cierpięty" (szczególne pozdowienia od Franka dla Pana ratownika :)))
Do zobaczenia wkrótce.
Zofia Śnieżko (Cierzpięty) 27.06.2011
Po tej stronie jeszcze nie byłam. Drodzy Państwo Dąbrowscy nikt tu nie chciał Państwa obrazić. Jeśli tak się poczuliście to uprzejmie przepraszam i wyjaśniam : Cena jednego noclegu w domku wynosi 30 zł od osoby , lecz nie mniej niż 90 zł, gdy zamieszka w nim np. 1 osoba. Zatem, jeżeli domek zamieszkiwany jest przez 4 osoby, wówczas odpłatność wynosi 4 osoby x 30 zł x ilość dni.
Przepraszam za brak papieru w toaletach. Mogło się tak zdarzyć choć bardzo się staramy. Daria i Teresa, obie Panie sprzątające rzeczywiście mogły niekiedy nie nadążyć.Pozdrawiam i do wielkiego po weekendzie sprzątania przystępuję z energią i radością bo i słońce i ciepło i goście mili.
angela (Legionowo) 27.06.2011
witam byłam z siostrą rodzicami i znajomymi teraz na długi weekend od 22.06-26.06.2011 ja z siostrą dojechałam 23.06 wszystko było w porządku oprócz damskich toalet w których ciągle brakowało papieru ale jeździmy ze znajomymi i cała rodziną tam od lat(stali klienci).zmierzam do tego że moi rodzice byli z przyczepa kempingową z dwójką dzieci a znajomi wynajęli domek 4 osobowy z tym że byli w nim sami dopóki ja z siostrą dotarłam ale płacili za dobę i tak 90zł.my dojechałyśmy z psem tata poszedł w czwartek zgłosić Pani Zosi ze do domku dotrą dwie osoby i Pani sobie to zanotowała.nasz znajomy z domku poszedł opłacać i pow że ja i siostra bedziemy tylko do soboty i zapłacił tak jak Pani sobie zyczyla za kazda dobę 90zł ma paragon.a rodzice zaplacili za przyczepe Pani Zosia zrobila upust za klimatyczne gdyż jestesmy stałymi gośćmi. ja z siostra o 16:15 w sobote opuscilysmy osrodek a w niedziele przyszła Pani Zosia i oskarzyla znajomych i rodziców ze sa oszustami bo my nie wyjechalysmy w sobote bo nas po 17 widziala co jest niemozliwe i pow ze za domek 120zl jak nie ma takich cen domek byl 4 osobowy i jak pow na poczatku 90zl doba a na koniec jej sie zmienilo poprostu nas oszukala i dodala ze moi rodzice ukrywaja jeszcze jedna osobe. mama poszła z paragonami wyjasnic cala sprawe ale Pani Zosi nie bylo i dziewczyna ktora byla w biurze pow ze te dwie osoby czyli ja i siostra nie byly zglaszane ale pech chcial ze otworzyla ksiazke gosci w ktorej wielkimi literami bylo napisane ze do domku 48 dojada dwie osoby i za ktore jest zaplacone noi juz nie umiala sie wytlumaczyc na dodatek mama pokazala paragony i dziewczyna pow ze wszystko jest w porzadku zgadzaja sie osoby i oplacony koszt pobytu.ale niestety Pani Zosia chciala sobie zarobic i musielismy doplacic do domku jeszcze 90 zl bo policzyla 120 mimo iz na poczatku pow 90zl za domek 4 osobowy rozumiem ze jakby mieszkalo tam 6 osob albo 5 to tak ale domek 4 osobowy i tyle osob w nim bylo wyszlo nam za osobe za dobe 45zl to tyle kosztuje apartament zz kuchnia lazienka tv i 200m do morza!niestety za takie oszustwo i oczernianie nas juz nikomu nie polece tego osrodka!!!
Basia (Łódź) 20.05.2011
Pierwsza majówka od lat kiedy nie dotarliśmy w pełnym składzie, dobrze, że chociaż moje chłopaki mieli okazję, mimo deszczowej pogody zapolować na szczupaka:) No ale ja sobie w tym roku nie odpuszczę i jeszcze się pojawię:) Do zobaczenia na grzybobraniu:)a wcześniej pewnie na teście namiotowym z małym Rysiem (próba przed namiotami w Chorwacji;)
Tomek (Mrągowo) 03.04.2011
Witamy Pani Zosiu.
Dzisiaj znalazłem chwilę na internet.Oczywiście zawitałem na Pani stronę, a tu w aktualnościach o przygodzie z pomostem!!
Czytając to dzieciakom nie było nam do śmiechu. Najlepiej skwitowała to Ewa- Pani Zosia zrobiła psikusa na prima aprilis bo u Pani Zosi jest fajnie i musi być wszystko w porządku. I myślimy, że Ewa ma rację. To zbyt magiczne miejsce, aby miały tam zawitać niemiłe niespodzianki.
Pozdrawiamy gorąco i życzymy wytrwałości w wiosennych pracach.
Tomek,Iwona, Ewa i Bartłomiej Dołżyccy.
Anonimowy Stały Bywalec 31.03.2011
Zniżki dla stałych bywalców - o to proszę (chociaż symboliczne ) :) ...